Zdążyliśmy na razie obskoczyć zamek w Pszczynie, zresztą odbyło się to wszystko w ramach małego porwania i w drodze do pokrytego śniegiem Ustronia, pałac w Pławniowicach, gdzie znajduje się także sporych rozmiarów zalew (niestety początkiem wiosny za zimno jest na kąpiele) i zamek w miejscowości o dość dziwnie brzmiącej nazwie Moszna. Wszystkie możemy śmiało polecić, jednak największe wrażenie zrobił na nas właśnie ten ostatni obiekt. Eklektyzm i wszelkie pomieszanie to coś, co lubimy. Wszystko co niejednoznaczne wydaje nam się lepsze i ciekawsze. Zwraca naszą uwagę. Zamek w Mosznej sprawia wrażenie co najmniej bajkowe, na dodatek znajduje się on w przyjemnej scenerii dużego parku. Jest więc gdzie pospacerować, gdzie poleżeć na trawce. Mnóstwo jest miejsc do robienia ciekawych zdjęć. Jest też gdzie posilić się po spacerze. Wiosną kwitną azalie.
Prześlij komentarz